Żadna wycieczka na Syberię tak naprawdę nie jest kompletna, bez odwiedzenia jeziora Bajkał. Z kolei żadna wycieczka do jeziora Bajkał nie jest kompletna bez zobaczenia Wyspy Ołchon. Sama trasa do przepięknego jeziora nie jest najłatwiejsza, bo do pokonania pozostaje 110km, więc należy zarezerwować „nieco” czasu. Sam Bajkał, o którym każdy z nas uczył się pilnie…
Autor: Mateusz
Fjordy to mi z ręki jadły
Każdy zna ten czerstwy kawał o tym, jak to pewien facet (dajmy mu na imię Andrzej), wrócił z wakacji rzekomo w Norwegii i zaczyna chwalić się pobytem w pracy. Jeden z kumpli głównego bohatera pyta więc, czy Andrzej widział słynne Fjordy, na co stereotypowy Polak odpowiada „Człowieku, Fjordy to mi z ręki jadły!”. Tego żartu…
Parki Narodowe nie muszą być nudne
Tym razem na naszym celowniku pojawił się Narodowy Park Los Glaciares w prowincji Santa Cruz, leżącej z kolei w argentyńskiej części Patagonii. Powierzchnia niemal pięciu kilometrów kwadratowych pokryta lodem, śniegiem, wodą i… zimnem. Południowy Lądolód Patagoński leży, pływa i robi różne inne, ciekawe rzeczy w trzech Parkach Narodowych. My odwiedziliśmy część argentyńską, oglądając Perito Moreno,…
Arizoną pachnie
Jak każdy z nas dobrze wie, w Stanach Zjednoczonych, potocznie zwanych „Ameryką” wszystko jest większe. Auta są większe, pieniądze zarabia się większe, restauracji typu fast food jest więcej, a od tego to i niektórzy ludzie są więksi. Skoro wiemy już czego spodziewać się po USA, pomyślmy co warto odwiedzić. Dogodzenie najbardziej wybrednemu turyście może okazać…
Szaleństwa rodem z Nepalu
Katmandu robi ogromne wrażenie w porównaniu przynajmniej z większością miast europejskich. Lecąc w stronę stolicy Nepalu mijając puszyste chmury, z których nieśmiało wyłaniają się czubki Himalajów, widoki były już tylko lepsze. Dzielnica jak każda inne – Thamel, wypełniona jest codziennie przez mieszkańców, bądź turystów. Ci drudzy niejednokrotnie częściej zaglądać muszą pod nogi niż zwiedzać to…
Edynburg na weekend? Oczywiście!
Rozpoczniemy nieco nietypowo, bo to mój debiut, jednak obiecuję, że nudno nie będzie. Ostatnie wpisy raczej skupiały swoją uwagę na miejscach trudno dostępnych dla zwykłych śmiertelników – Polaków. Dlaczego? Kasa, misiu, kasa. Propozycja więc bardziej przystępna, bo w Szkocji. Nie będzie o mieście, które wiele osób myli ze stolicą tego pięknego, wyspiarskiego kraju, a więc…